niedziela, 17 kwietnia 2016

Marzenia się spełniają!

A niech tylko ktoś spróbuje mi powiedzieć, że tak nie jest... Jestem żywym dowodem! 
Pamiętacie, że w Top6 na pierwszym miejscu wybrałam Barcelonę, a w 100 rzeczach do zrobienia przed śmiercią jest lot samolotem? Uwaga... Ta-dam! Wczoraj wróciłam z Barcelony! Brałam udział w wymianie w ramach projektu międzynarodowego i proszę... Teraz rozumiecie, że naprawdę nie mogłabym żyć bez szkoły?
W prawdzie, nie udało mi się zobaczyć wszystkiego (w ciągu niecałego tygodnia to niemożliwe, zwłaszcza, że do ok 14 mieliśmy zajęcia projektowe), w tym parku Guell, ale jestem zadowolona. 
Jeżeli macie okazję wziąć udział w podobnym przedsięwzięciu - gorąco do tego zachęcam i polecam! Nie ważne gdzie i co zobaczycie, poznacie wspaniałych ludzi i będziecie mieć niesamowite wspomnienia.
Teraz pokażę Wam parę zdjęć, więc enjoy!






Camp Nou - obowiązkowo!